Strona główna/Aktualności/#KulturaToLudzie - Kuba Chomicki

#KulturaToLudzie - Kuba Chomicki

21 Kwietnia 2021

Kultura To Ludzie - grafika

#Kultura To Ludzie

#KulturaToLudzie to nasz cykl, w którym przybliżamy Artystów/ki, związanych/e z naszym miastem.

Do tej pory mieliśmy okazję przedstawić Wam już kilkanaście osób i każdy wpis cieszył się bardzo dużą popularnością, co bardzo nas cieszy.

Bohaterem dzisiejszego odcinka jest Kuba Chomicki, utalentowanego Artysta, którego wystawę można było obejrzeć w Galerii MOKiS w 2020 roku.

KTL2

Kuba Chomicki

Kuba Chomicki - foto1

Na początku było...

Kartki, kredki, farby i ołówki kleiły mi się do palców już od maleńkości. Malowałem i rysowałem „na poważną modłę” martwe natury, portrety i pejzaże, a pomiędzy nimi dziecięce komiksy i ilustracje do własnoręcznie pisanych książeczek. Pamiętam brudnopisy z karykaturami i żartami, jakie kreśliłem na co nudniejszych lekcjach i przerwach w szkole. Dużo powstało tych zeszytów, jednak co do jednego rozparcelowali je moi koledzy. Tak zwane sztuki plastyczne to było coś, co zawsze wychodziło mi jakoś łatwo, w przeciwieństwie do, na przykład, biegłości w grze w piłkę nożną.

Najbardziej zapamiętam...

Chyba wiele rzeczy, takich kamieni milowych. Mając lat może sześć, narysowałem czarną kredką portret mojego pradziadka. Dziadziuś siedział nieruchomo, a ja po prostu rysowałem kształty jego okularów, włosów i zmarszczek. Potem dorośli pokazywali sobie ten rysunek, rozprawiając nad nim z nieukrywanym podziwem, a ja pamiętam, że to był wyjątkowy i bardzo dobry portret.

Pamiętam radość po zdanym egzaminie do wrocławskiego liceum plastycznego.

Miłym i całkiem sporym osiągnięciem było dla mnie narysowanie komiksu wraz z napisaniem scenariusza, na zlecenie Jeleniogórskiego Centrum Kultury z okazji 500-lecia Jeleniej Góry. Nie jestem rysownikiem komiksów, ale podjąłem wyzwanie. Komiks powstał, nosił tytuł „Historyczne Podróże po Jeleniej Górze”, został ładnie wydrukowany i zebrał przyjazne recenzje. Krótko potem, wykorzystując sprzyjające okoliczności, postanowiłem spróbować zająć się malarstwem jako źródłem utrzymania i ten moment również pamiętam jako wyjątkowy.

Nie mogę nie wspomnieć o mojej pierwszej, indywidualnej wystawie w oleśnickim MOKiS-ie. W zasadzie wszystkie prace, jakie tworzyłem wcześniej szły na sprzedaż, a jednak udało się zgromadzić pewien repertuar obrazów i pokazać go we wspaniałej aranżacji.

Kuba Chomicki - foto2

Najbardziej dumny jestem z...

tego, że udało mi się, dzięki Bogu, wykorzystać darowane mi talenty. W ważnych i czasem niełatwych chwilach nie bałem się zaryzykować i stawiać na jedną kartę w myśl prawdy, że najdłuższa podróż zaczyna się pierwszym krokiem. Duże znaczenie miało dla mnie wtedy wsparcie osób bliskich. Dziś nie jest dla mnie ważne, jakie ceny osiągają moje obrazy (no, nie do końca ;), i gdzie jest moje miejsce jako artysty w panteonie sztuki. Czuję spełnienie, bo robię coś, co lubię i niech tak zostanie.

Ostatni rok był dla mnie...

Dziwny, trochę trudny, jak dla wielu z nas. Wiele planów, jakie miałem, musiałem odłożyć na potem. Czas, który mogłem poświęcić na pracę skurczył się do minimum. Udało mi się tylko uruchomić moją autorską stronę internetową. Mimo to wierzę, że ten trudny etap wielkimi krokami zbliża się ku końcowi.

Kuba Chomicki - foto3

Przede mną... (plany rozwojowe)

Chcę skupić się na malowaniu z wykorzystaniem nowych pomysłów. Pewna dziedzina mojego stylu jest w fazie metamorfozy, tak to czuję, i potrzeba tu poszukiwań i eksperymentów.

Na pewno będę rozwijał moją internetową galerię, a jak starczy czasu sięgnę po rzeczy już nie malarskie. Mam też pomysły, jeśli chodzi o drobne formy rzeźbiarskie i metaloplastykę. Ta ostatnia jest specjalnością, w której zdobyłem wykształcenie jako plastyk.

Więcej informacji o Artyście i jego twórczości

Strona www Kuby Chomickiego

Podobne wiadomości:

do góry