terminarz dnia 29.04.2021

W ramach eko-kwietnia z kulturą zapraszamy na warsztaty online dla dzieci, młodzieży i dorosłych prowadzone przez Fundację Ekopotencjał Przestrzeń Możliwości.

Woskowijka - warsztat dla młodzieży i dorosłych

Woskowijka to świetna ekologiczna alternatywa dla folii spożywczej. Wystarczy kawałek bawełnianej tkaniny, wosk pszczeli i... żelazko.

Woskowijki są wielokrotnego użytku, łatwe w przygotowaniu, łatwe w czyszczeniu, a ich niebywałą zaletą jest dłuższe zachowanie świeżości produktów spożywczych.

Termin warsztatu online

22.04.2021 r. godz. 17.00

czas trwania ok. 1 h

Przebieg warsztatu

1. Wstęp - Co to są woskowijki i dlaczego są eko? Woskowijki alternatywą dla plastiku - kilka słów o zero waste.

2. Kuchnia i łazienka bez plastiku (prezentacja funkcjonalnych zamienników plastiku wykorzystywanych na co dzień).

3. Dwie metody wykonania woskowijki.

Potrzebne materiały:

• 2 niepotrzebne ściereczki bawełniane o wymiarach 25x25 cm lub dwa fragmenty starej koszulki bawełnianej
• pościeli w ciekawe kolorowe wzory (najlepiej w ciemnym kolorze - bez białego)
• węza pszczela 2 szt.
• linijka
• ołówek lub resztka mydełka
• nożyczki krawieckie
• nożyczki z wzorkiem (np. fale)
• papier do pieczenia
• żelazko
• deska do prasowania lub stół
• stary ręcznik do podłożenia
• ręczniki papierowe

Obejrzyj warsztat online do 31 maja:

W ramach eko-kwietnia z kulturą zapraszamy na warsztaty online dla dzieci, młodzieży i dorosłych prowadzone przez Fundację Ekopotencjał Przestrzeń Możliwości.

Lampiony ze słoików - warsztat dla dzieci

Obejrzyj warsztat online do 31 maja:

Potrzebne materiały:

• słoiki różnej wielkości, bez etykiet
• klej wikol lub klej do decoupage
• cukier gruboziarnisty
• koronki
• tasiemki
• wstążki
• guziczki
• kolorowe kamyczki
• koraliki
• farby akrylowe (biały i ulubione kolory)
• gąbeczka do malowania (może być gąbka do mycia naczyń)
• cienki sznurek (dratwa)
• gruby biały sznurek
• świeczka tealight
• klej na gorąco
• opcjonalnie: wosk pszczeli i węza pszczela i bawełniany knot
• oraz wszystko to, co macie dostępne w domu i czym chcecie ozdobić swoje lampiony.

#Kultura To Ludzie

Kolejny czwartek i kolejna twórcza osoba, którą chcemy Wam przybliżyć w ramach naszego cyklu #KulturaToLudzie.

Bohaterką dzisiejszego odcinka jest Anna Pękalska - malarka, członkini Oleśnickiego Stowarzyszenia Twórców Oryginalnych OSTO i wieloletnia członkini LGD Dobra Widawa.

Od wielu lat gościmy ją na naszych jarmarkach, wydarzeniach plenerowych i w naszych galeriach. Ostatnio Pani Ania brała udział w wystawie "Sztuka Kobiet MINERVA", którą można było obejrzeć na tablicach w Rynku.

Anna Pękalska

NA POCZĄTKU BYŁO...

ponad pół wieku doświadczeń życiowych… szczęśliwa młodość, studia, dom, rodzina, troje dzieci, przy tym praca i rozwój zawodowy.
Równolegle zawsze wygospodarowałam czas na realizację własnych pasji i wielu zainteresowań.

Poznawałam nowych ludzi, nawiązywałam przyjaźnie, korzystałam z dóbr kultury i ogólnie… czerpałam garściami radość życia…

NAJBARDZIEJ ZAPAMIĘTAM...

Słowa mojej prowadzącej, gdy zaliczałam ćwiczenia z malarstwa na studiach: „A ty Aniu maluj, bo szkoda zaprzepaścić tak dobrze rokujący talent…”.

Pochlebiło mi to przez chwilę, ale szybko o tym zapomniałam…

Do dzisiaj nie mogę dociec, jakie przesłanki spowodowały, że usłyszałam te słowa…

NAJBARDZIEJ DUMNA JESTEM...

Z pracowni, którą systematycznie tworzę, przemeblowuję i doposażam w potrzebne materiały i akcesoria malarskie. Środki na ten cel zdobywam sprzedając swoje obrazy.

Ten proces trwa nadal… szukam coraz to nowych środków wyrazu, technik, odkrywam wiele możliwości wyrażania siebie, swoich stanów ducha…

Mam nieodparte wrażenie, że to malowanie mnie znalazło, bym mogła lepiej poradzić sobie z emocjami, zajrzeć w zakamarki duszy i odnaleźć równowagę pomiędzy prozą życia, a wyidealizowanymi… marzeniami.

OSTATNI ROK BYŁ DLA MNIE...

Szczególny z wielu powodów… zrealizowałam, bez pośpiechu, kilka własnych projektów.

Moja pasja uchroniła mnie, przed zgubnymi skutkami izolacji…

Malowanie bowiem sprawia mi radość. W pracowni o zapachu farb i terpentyny, czuję się wolna i spełniona. Pasja daje mi poczucie sprawstwa, które pozwala wciąż odkrywać i porządkować świat na nowo. Każdy kolejny obraz wyzwala w człowieku nową energię, którą osoby o podobnej wrażliwości zauważają i czują. W malowaniu nie mam ograniczeń, mierzę się z wieloma tematami, co jest naturalną konsekwencją mojej niespokojnej natury…

W ubiegłym roku zostałam członkiem, nowo powstałego Oleśnickiego Stowarzyszenia Twórców Oryginalnych - OSTO i tym samym uczestniczyłam w cyklu imprez wystawowych, pod honorowym patronatem Burmistrza Jana Bronsia.

W sierpniu moja najmłodsza córka wzięła ślub i udało mi się potańczyć na weselu, które szczęśliwie ominęły wiadome obostrzenia.
W grudniu moje dwa obrazy zaprezentowałam na zbiorowej, plenerowej wystawie pt. „SZTUKA KOBIET MINERVA”, organizowanej przez MOKiS Oleśnica.

Ubiegły rok był więc dla mnie pracowity, udany i szczęśliwy.

PRZEDE MNĄ (PLANY ROZWOJOWE)...

jeszcze wiele niezrealizowanych projektów i planów.

W prawdzie czuję się osobą spełnioną, zarówno prywatnie, jak i zawodowo… co jest niewątpliwie walorem, gdy człowiek wreszcie ma szansę na tzw. „swoje 5 minut”, na realizację pasji…

Mimo nieuchronnego upływu czasu mam ambitny plan ustawicznego rozwoju, bo wreszcie po to są marzenia, by nasze życie nabierało wciąż nowych… barw.

Więcej informacji o malarce

Facebook Anny Pękalskiej

Zakładka Twórcy związani z Oleśnicą na stronie www.mokis.info.